Opis: Kiedy Thomas budzi się w ciemnej windzie, jedyną rzeczą którą pamięta jest jego imię. Nie wie kim jest ani dokąd zmierza. Jednak to nie wszystko - kiedy winda się zatrzymuje i drzwi się otwierają jego oczom ukazuje się grupka dzieciaków, która wita go w Strefie - otwartej przestrzeni otoczonej murami znajdującej się w samym centrum przerażającego i tajemniczego Labiryntu.
Podobnie jak Thomas, żaden z obecnych tu chłopców nie wie dlaczego tu jest oraz jak się tu dostał. Wszyscy wiedzą natomiast, że każdego ranka, gdy kamienne mury otaczającego ich Labiryntu rozsuną się, zaryzykują swoje życie by się tego dowiedzieć, nawet za cenę spotkania ze Strażnikami - pół-maszynami, pół-bestiami, przemierzającymi jego mroczne korytarze.
Moja opinia: ,,Więzień Labiryntu" to trylogia, która jest dosyć popularna ze względu na pojawienie się w kinach ekranizacji części pierwszej. Poczytałam o niej trochę głębiej i stwierdziłam, że powinna mi się spodobać. Po pobraniu ebooka zaczęłam czytać. Od razu co rzuciło mi się w oczy to język Streferów jaki wymyślił autor. Dodało to książce dopełniania. Wiele z tych słów jest po prostu dla mnie bardzo zabawne. Świetne postacie, których los okrutnie potraktował i umieścił w otoczonej labiryntem Strefie. Wszyscy chcą wrócić do rzeczywistości chociaż nic nie pamiętają. Nie chcą i nigdy nie chcieli być szczurami doświadczalnymi. Zrobią wszystko, aby się wydostać. Autor wymyślił nowy, ciekawy temat, który z pewnością zafascynował czytelników. W pewnych momentach zaskakująca oraz tajemnicza. Może nie była interesująca w każdym rozdziale, ponieważ niekiedy pojawiała się nuda ale warto było przetrwać bo dalej kryło się nowe, genialne odkrycie.
Ocena: 8
Recenzja kolejnej części trylogii pojawi się jutro.
Prim Lynn Lancaster
Ciekawa recenzja :) Muszę ją przeczytać! :D
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja :) Muszę ją przeczytać! :D
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja mnie zainteresowała. Chyba pobiorę to w pliku pdf na komputer i również przeczytam. Po prostu żyć, nie umierać! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego bloga: http://amemoriesoflive.blogspot.com
Zanim obejrzę film na pewno przeczytam książkę. Wszędzie jej pełno, że aż sama robię się jej co raz bardziej ciekawa. Niech no tylko dostanę ją w ręce. ;)
OdpowiedzUsuńOsobiscie film byl dla mnie... nudnawy i klasyczny w porownaniu do ksiazki. Wyszlam z kina przed koncem filmu. Mizeryjna porazka.
OdpowiedzUsuńPrzejzysta recenzja - przyjemnie sie czyta :D
Ellie (L.)
Przeczytałam tą książkę kilka miesięcy temu i mam po niej miłe wspomnienia ;)
OdpowiedzUsuńnamalowac-swiat-slowami.blogspot.com
Książka raczej nie dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńOglądalam film i był całkiem fajny, choć nie super :) z książki chyba zrezygnuję, bo naczytałam się troszkę niemiłych recenzji...
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce, ale coś jest chyba ze mną nie tak, bo w ogóle nie kojarzę tego filmu :')
OdpowiedzUsuńAle widzę, że coraz więcej osób na asku czyta tę trylogię i chyba po nią sięgnę, nawet z ciekawości :)