niedziela, 18 października 2015

7 razy dziś - Lauren Oliver

Opis: Nazywam się Sam Kingston. Jestem popularna, mam przystojnego chłopaka i szalone przyjaciółki, z którymi świetnie się bawię. Czuję się lepsza od nudnych kujonów i śmieję się z dziewczyn, które nigdy nie dostały liściku miłosnego. Robię, co chcę i kiedy chcę. Nie obchodzi mnie, czy kogoś zranię, bo i tak wszystko uchodzi mi na sucho. Aż do dzisiaj…

Wychodzę z imprezy. Oślepiają mnie światła samochodu jadącego z naprzeciwka. Czuję niewyobrażalny ból. Spadam w niekończącą się pustkę.
Umarłam?
A jednak budzę się w swoim łóżku. Tylko że znów jest piątek 12 lutego, a ja od nowa przeżywam ten sam dzień. Czy naprawdę zasłużyłam na tak surową karę? Chcę tylko odzyskać moje idealne życie. Bo przecież było idealne, prawda?

Moja recenzja: Książka porusza dosyć interesujący temat. Czytając ją wyobrażasz sobie siebie na miejscu głównej bohaterki. Myślisz sobie jaka byłaby twoja reakcja kiedy budzisz się i przeżywasz ten sam dzień po raz kolejny. Masz do wyboru wszystko naprawić lub przeżyć ten dzień tak jak poprzednim razem. Co wybierasz?
Sam to bardzo popularna licealistka. Ma wszystko to o czym marzą nastolatki. Niczego jej nie brakuje i korzysta z życia jak tylko może.
Przyznam, że od początku bardzo mnie irytowała. Myślała, że wszystko jej wolno ze względu na to kim jest, a była taka sama jak wszyscy w jej wieku. Uważała się za nie wiadomo kogo. Dopiero później przejrzała na oczy przez co zyskała moją sympatię.
Wiadomo, że akcja jest trochę przewidywalna, ponieważ dużo mówi tytuł. Przez każdy rozdział przeżywamy razem z Sam ten sam dzień tylko zawsze autorka wprowadza coś nowego, mimo tego wszystko opiera się wszystko na tym samym. Mimo wszystko podczas czytania nie czułam się znudzona. Czasami niektóre wątki mnie zaskakiwały. Pozytywnie i wręcz przeciwnie.
Przyznam wam, że to czy się spodoba to zależy od tego co lubimy czytać. Tak na prawdę nie ma tu żadnych wątków trzymających w napięciu. Jeżeli zdecydujecie się po nią sięgnąć to nie oczekujcie czegoś zaskakującego ale spotkacie się z na prawdę dobrą powieścią.

Tytuł: 7 razy dziś
Tytuł oryginalny: Before I Fall
Autor: Lauren Oliver
Liczba stron: 384
Wydawnictwo: Moondrive

,,To dziwne, jak wiele można o kimś wiedzieć, nie wiedząc wszystkiego. A wciąż nam się wydaje, że kiedyś nadejdzie dzień, kiedy poznamy całą prawdę."

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
To dzisiaj byłoby na tyle. Bardzo przepraszam was po raz kolejny za brak recenzji ale też dziękuję, ponieważ mój blog przekroczył 10 000 wyświetleń. Na prawdę bardzo jestem wam wdzięczna, że jednak ktoś go odwiedza i komentuje posty. Za tydzień kolejna recenzja!

Prim Lynn Lancaster

sobota, 19 września 2015

Próby Ognia - plusy i minusy ekranizacji.

Dokładnie od wczoraj w kinach możecie zobaczyć ,,Próby Ognia" czyli ekranizację bestsellerowej książki Jamesa Dashnera, która jest kontynuacją ,,Więźnia Labiryntu.

Streferzy wydostali się z labiryntu ale teraz czeka ich coś jeszcze gorszego. Czy uda im się przejść przez Próby? Czy nie dadzą się zwieść i zaufają właściwym ludziom?

Po wejściu do kina pierwszą rzeczą za, którą się zabrałam to ulotki. Od dawna je w jakiś sposób kolekcjonuję i nie mogłam też tym razem ich nie zabrać. Potem zobaczyłam dwie dziewczyny w bluzie z Teen Wolf'a co sprawiło, że jeszcze bardziej zaczęłam się uśmiechać. Miejsce miałam zarezerwowane, dlatego wszystko poszło sprawnie i bez komplikacji. Oczywiście czekało mnie pół godziny reklam, które tym razem były wyjątkowo nudne.
Kiedy zobaczyłam Ki, Thomasa i Dylana na ekranie to było cudowne uczucie. Aż trudno to opisać ale uważam, że ta trójka ma na prawdę ogromny talent aktorski i przed nimi świetlana przyszłość w show biznesie.
Na swoim asku poruszyłam wiele brakujących, niezgodnych wątków ale tutaj ich nie napiszę, ponieważ za dużo spoilerów tu bym zamieściła, a tego nie chcę, ponieważ dopiero dzień po premierze, dlatego nie wszyscy na pewno go zobaczyli. Więc od razu przechodzę do głównej oceny.
W komentarzach chcecie mnie zapytać co zgadzało mi się w ekranizacji? Trudno mi to określić. Na pewno reżyser miał w głowie mnóstwo pomysłów ale nie tych związanych z książką. Ogromny plus za charakteryzację Poparzeńców. Tak mniej więcej sobie ich wyobrażałam. Wszyscy uważają, że film to coś niesamowitego. Ja nic do samego filmu nie mam. W porządku ale widziałam lepsze. Dużo efektów co mi się spodobało. Ale co do ekranizacji to beznadziejna. Wes prawdopodobnie nie każe aktorom czytać książek bo w sumie po co skoro i tak 95 % od nich odbiega?
Jestem rozdarta bo sama praktycznie nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć ale podsumowując to film bardzo fajny ale ekranizacja kiepska. Polecam się udać jeśli się nie czytało bo to praktycznie nowa historia, a jeśli czytaliście to również polecam iść bo każdy może mieć inne zdanie na ten temat.
Ocena:
Ekranizacja: 2/10
Film: 8/10

Przepraszam was za ogromną przerwę między dodawaniem postów ale po prostu całkowicie zapomniałam o blogu albo po prostu nie miałam weny. Teraz wprowadzam warunek.
Recenzja w każdy weekend i nie ma wymówki.
Do napisania!
Prim Lynn Lancaster




poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Następczyni - Kiera Cass

Opis:Dwadzieścia lat temu America Singer wzięła udział w Eliminacjach i zdobyła serce księcia Maxona. Teraz nadszedł czas, by swoje Eliminacje zorganizowała księżniczka Eadlyn. Eadlyn nie oczekuje, że jej Eliminacje będą choć odrobinę przypominać bajkową historię romansu jej rodziców. Jednak gdy rozpoczyna się rywalizacja, dziewczyna odkrywa, iż znalezienie szczęśliwego zakończenia nie jest tak niemożliwe, jak zawsze się spodziewała.

Moja recenzja: Po ślubie Ami i Maxona wszystkie klasy zostały zniesione, a ludzie mieli te same prawa, znajdowali się na tym samym poziomie. Wreszcie bezpieczny, godny świat, na który wszyscy zasłużyli. Jakiś czas później na świat przyszły dzieci królewskiej pary: Ahren i Eadlyn, która w przyszłości odziedziczy koronę po ojcu.
Król Schreave jednak mimo wszystko chce zapobiec kolejnej fali rebeliantów, dlatego organizuje Eliminacje dla swojej córki, która nie jest do tego pomysłu za bardzo przekonana i sądzi, że ojciec chce wykorzystać ją, aby sprawy w Illei się polepszyły.

Zacznijmy od głównej bohaterki, która jest całkowitym odzwierciedleniem swojej matki. Samolubna i pewna siebie. Te dwie cechy od razu przychodzą mi do głowy kiedy o niej myślę. Od momentu kiedy ją poznałam zaczęła mnie denerwować. Przez nią powieść utraciła moją najlepszą opinię, ponieważ to już nie było to samo kiedy przeżywałam historię Mer i Maxona. Brakowało mi ich młodzieńczej miłości oraz tych kłótni, które były czasami wręcz zabawne. Ta powaga, która przyszła do nich wraz z wiekiem trochę zepsuła cały książkowy klimat. Ale pozwólcie, że nie będę już o nich pisać tylko skupię się na książce w całości. Ta kolejna część jest pisana dalej tym samym świetnym stylem jaki posiada autorka. Do tego Kiera Cass zostawiła nas w bardzo trudnym momencie i kazała czekać tak długo na kolejną część co bardzo mnie zdenerwowało. Może po skończeniu jej nie jestem zadowolona tak bardzo jak było podczas czytania poprzednich książek ale uważam ją za obowiązkową lekturę jeżeli ktoś jest fanem Rywalek.
Ocena: 8/10
Tytuł: Następczyni
Tytuł oryginalny: The Heir
Autor: Kiera Cass
Liczba stron: 360
Wydawnictwo: Jaguar

,,Dlatego właśnie miłość była koszmarnym pomysłem: sprawiała, że stawałaś się słaba."

----------------------------------------------------------------------
I w ten właśnie sposób zakończyłam recenzję całej serii Rywalki. W najbliższym czasie spodziewajcie się recenzji książki Girl Online!
Prim Lynn Lancaster

piątek, 31 lipca 2015

Quentin i Margo czyli premiera filmu ,,Papierowe Miasta"!

Na 2015 rok zapowiadano na prawdę wiele filmów, które miały okazać się najbardziej wyczekiwanymi. Do nich z pewnością zaliczają się Papierowe Miasta, które dzisiaj miały swoją premierę w kinach.
Od kilku tygodni planowałam swoje wyjście do kina, ponieważ po przeczytaniu cudownej książki miałam nadzieję, że na ekranizacji również się nie zawiodę. Kiedy usiadłam na sali kinowej czułam się trochę nieswojo, ponieważ byłam chyba najmłodszą osobą jednak, gdy zobaczyłam już pierwszy kadr to napięcie zdecydowanie spadło. Początek wycięty ze zwiastunu, więc wcale mnie nie zaskoczył. Młodzi aktorzy na prawdę podobni co sprawiło, że film wydawał się taki realistyczny. Później działo się zdecydowanie więcej. Cała noc przygód Margo i Q została świetnie przeniesiona na ekran. Tak właśnie wyobrażałam sobie tą zemstę. Ogólnie wszystko było tak jak sobie wymyśliłam więc ja narzekać nie mogę. Do tego świadomie dobrani aktorzy co jest kolejnym plusem. Nat i Cara idealnie pasowali do swoich ról i świetnie się w nich sprawdzili przez co z uśmiechem udałam się do kina.
Żeby było jednak fair więcej spoilerować nie będę. Przyznam, że kilku scen brakowało ale te, których nie pominięto reżyser zaplanował genialnie! Zawsze muszą być jakieś niezgodności, dlatego myślę, że pominę tę kilka niedociągnięć.
Jeszcze jest zakończenie, które poruszyło mnie dopiero wtedy kiedy pojawiło się na dużym ekranie. Przez moment miałam łzy w oczach. Pojawiły się one też wcześniej kiedy Margo na pożegnanie rzuciła się na szyję Quentinowi, a tą scenę pokazałam na poniższym gifie.
Uważam, że to mimo wszystko jeden z najlepszych ekranizacji książek. Na prawdę warto udać się do kina.


Rywalki, Książę i Gwardzista - Kiera Cass

Opis: "Książę" pokazuje wydarzenia sprzed eliminacji i pozwala czytelnikowi śledzić młodego władcę od pierwszego dnia ich rozpoczęcia. W drugiej z opowieści przekonamy się, jak płynęło życie Aspena w pałacowych komnatach- i ujrzymy prawdę o świecie gwardzistów, której nigdy nie pozna America...
Czołówka listy bestsellerów The New York Timesa!

Moja recenzja: Ta książka jest dodatkiem do całej serii ,,Rywalki". Czy jest ona potrzebna? Czy znajdziecie w niej coś nowego co przeoczyliście czytając pierwszą książkę rozpoczynającą ten cykl? O tym przeczytacie w tej recenzji.
Niektórzy pomijają nowelki bo uważają je za powtórkę z całej rozrywki. Zazwyczaj wszystko się powtarza co jedynym plusem jest zobaczenie jak czuła się inna postać w danej sytuacji.
Cała książka podzielona jest na dwie części, które nazwane zostały ,,książę" i ,,gwardzista". Czytając pierwsze strony czytamy o księciu Maxonie, który robi co w jego mocy, aby zdobyć serce Ami. Przechodząc do kolejnych wydarzeń znowu znajdujemy się przy Aspenie, a jego rola jest taka, aby przekonać Mer na powrót do niego i zostawienie księcia z innymi kandydatkami.
Ujmę to w taki sposób, że po prostu jest to lektura obowiązkowa. Dowiadujemy się nowe rzeczy dotyczących relacji Maxona z ojcem, o których nie było mowy. Oczywiście większość książki jest już powtórką ale mimo wszystko szybko ją skończyłam dzięki wspaniałemu stylowi pani Cass.
Ocena: 7/10
Tytuł: Rywalki, Książę i Gwardzista
Tytuł oryginalny: The Selection Stories, The Prince & Guard
Autor: Kiera Cass
Liczba stron: 220
Wydawnictwo: Jaguar

,,Wiemy, że jesteś silny, ale przyjęcie pomocy też na swój sposób wymaga siły."

Prim Lynn Lancaster

czwartek, 30 lipca 2015

Wypowiedz jej imię - James Dawson

Opis: Kolejny po – Hollow Pike i Cruel Summer – horror dla młodzieży autorstwa specjalisty gatunku, brytyjskiego pisarza Jamesa Dawsona – laureata nagrody Queen of Teen.
Trójka nastoletnich przyjaciół w noc Halloween przyzywa ducha legendarnej Krwawej Mary. To, co miało być zabawą, zmienia się w koszmar i dramatyczną walkę o przetrwanie. Bobby, jej przyjaciółka Naya i przystojny Caine muszą się zmierzyć z nawiedzającą ich w snach upiorną siłą mieszkającą po drugiej stronie lustra. Nastolatkowie odkrywają tajemnicę z połowy XX wieku. Odnajdują jedyną ofiarę, która umknęła Krwawej Mary i od lat przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Czego upiór pragnie naprawdę – ukojenia czy zemsty?
Moja recenzja: Grupa dziewczyn spędza wraz z dwójką chłopców noc Halloween w swojej damskiej szkole Piper's Hall na wzajemnym opowiadaniu sobie strasznych historii. Kiedy usłyszano przezwisko Krwawa Mary wszyscy wzburzyli się natychmiast. Chcąc się wykazać główna bohaterka Bobbie, jej przyjaciółka Naya i nowo poznany chłopak Caine stają przed lustrem, zapalają świeczki i wypowiadają pięć razy hasło ,,Krwawa Mary". Kiedy nic się nie stało wszyscy rozeszli się do swoich pokoi. Dopiero następnego dnia pojawiają się pierwsze oznaki błędu jaki popełnili. Krwotok z nosa, napisy na lustrze to nie przypadek. Zostało im pięć dni na zaspokojenie potrzeb ducha dopóki Mary Worthington się pojawi i zabierze ich ze sobą...
Pierwszą rzeczą, która sprawiła, że chciałam przeczytać tą książkę to cudowna okładka, którzy przyciąga spojrzenie. Przyznam, że takiej książki właśnie potrzebowałam. Pełną tajemnic, z odrobiną dreszczyku.  Może wydaję wam się, że to po prostu już klasyczna książka, ponieważ każdy słyszał o zabawie nastolatków w wypowiadanie przezwiska jakim została obdarowana Mary. Ale wręcz przeciwnie. Pierwszy raz zetknęłam się z taką powieścią i bardzo mi się spodobała. Również pamiętajmy o tym, że chyba większość z nas pierwszy raz słyszy imię tego autora, który stworzył tak świetną powieść. Jego styl pisania jest wyjątkowy, ponieważ to sztuka tak dobrze opisać reakcję nastolatków, którzy przez 5 dni są pod ogromną presją. Do tego po takim zakończeniu mam wrażenie, że powstanie kontynuacja po, którą sięgnę obowiązkowo.
Ocena: 9,5/10
Tytuł: Wypowiedz jej imię
Tytuł oryginalny: Say Her Name
Autor: James Dawson
Liczba stron: 270
Wydawnictwo: YA!

,,Bobbie przyszło do głowy, że może tak właśnie powinno się mierzyć faktyczną długość czyjegoś życia – do momentu śmierci ostatniej pamiętającej cię osoby; dopóki ludzie nie przestaną składać kwiatów na twoim grobie."
--------------------------------------
Ta recenzja została specjalnie szybko napisana ze względu na pytania dotyczące jej treści od pewnej dziewczyny. Teraz zabiorę się za kontynuowanie pisania recenzji książki Książę i Gwardzista.
Prim Lynn Lancaster xx

niedziela, 26 lipca 2015

Duch Drapacza Chmur - Pierdomenico Baccalario


Opis: Szef ochrony Empire State Building jest zdesperowany. Jakiś duch nawiedza najbardziej znany drapacz chmur w Nowym Jorku! Na szczęście Will Moogley i jego przyjaciel Tupper mają już gotowy plan rozwiązania tej sprawy…


Moja recenzja: Will Moogley, który jest zwyczajnym nastolatkiem odziedziczył agencję duchów. Prowadzi ją ze swoim przyjacielem Tupperem. Myślicie, że to takie proste kiedy twoja ciotka ciągle chodzi za tobą, aby przejąć rodzinny biznes? Podczas wizyty Will'a u ciotki dostaję telefon od swojego przyjaciele, który informuję go o nowym kliencie. Okazuje się, że wychodząc cudem uniknął podstępu ciotki. Gdy jest już na miejscu cała sytuacja zostaje wyjaśniona. Pan Mahoney, który jest szefem Empire State Building zwraca się do chłopców z prośbą o pomoc. Czy przyjmą skierowane do nich wyzwanie? Uda im się przepędzić ducha?
Nie dziwię się bo wiem, że większość czytelników mojego bloga nie słyszała nawet o tej książce. Przyznam wam się do tego, że ja również nie spotkałam wcześniej tego tytułu. Będąc w sklepie powieść zwróciła moją uwagę. Mimo troszeczkę dziecinnej fabuły zabrałam ją ze sobą do domu. Powiem wam, że długo się do niej zabierałam, ponieważ na półce znajdowały się też inne książki godne uwagi. Nie spodziewałam się jakiejś niesamowitej powieści ale liczyłam, że znajdę w niej coś co mi się spodoba. I tak się stało. Okazała się całkiem przyjemną, lekką książka idealną na upalne dni. Szybko się ją czyta, ponieważ autor użył prostego języka, który nie sprawia żadnych trudności. Również mała ilość stron powoduje szybkie odłożenie książki znowu na swoje miejsce. Mi się podobała i na prawdę warto dopisać ten tytuł do listy książek do przeczytania.
Ocena: 6/10


Tytuł: Duch Drapacza Chmur
Tytuł oryginalny: Il fantasma del grattacielo
Autor: Pierdomenico Baccalario
Liczba stron: 166
Wydawnictwo: Firma Księgarska Olesiejuk

,,W zamęcie, który potem nastąpił, wśród krzyków, wrzasków, drapania, ugryzień i ciosów, trudno było zidentyfikować, kto kogo uderza i dlaczego." 

---------------------------------------------------------------------------------
A więc obiecana recenzja. Przygotujcie się na powrót do recenzowania pozostałych części z serii Rywalki.
Prim Lynn Lancaster