wtorek, 23 czerwca 2015

Rywalki - Kiera Cass

Opis: Dla trzydziestu pięciu dziewcząt Eliminacje są szansą ich życia. To dzięki nim mają szansę uciec z ponurej rzeczywistości. Ze świata, w którym panują kastowe podziały, wprost do pałacu, w którym będą spełniane ich życzenia. Z miejsca, gdzie głód i choroby są na porządku dziennym, do krainy jedwabi i klejnotów. Celem Eliminacji jest wyłonienie żony dla czarującego i przystojnego księcia Maxona.
Każda dziewczyna marzy o tym, by zostać Wybraną. Każda poza Americą Singer.
Dla Ameriki Eliminacje to koszmar. Oznacza konieczność rozstania z Aspenem – jej sekretną miłością i opuszczenie domu. A wszystko tylko po to, by wziąć udział w morderczym wyścigu o koronę, której wcale nie pragnie.
Jednak gdy spotyka Maxona, który naprawdę przypomina księcia z bajki, America zaczyna zadawać sobie pytanie, czy naprawdę chce za wszelką cenę opuścić pałac. Być może życie o jakim marzyła wcale nie jest lepsze niż to, którego nawet nie chciała sobie wyobrazić…


Moja recenzja:  Od momentu kiedy rozpoczęła się moja przygoda z czytaniem chciałam zacząć Rywalki. Przez szkołę nigdy mi się to nie udawało ale w zeszłym tygodniu kiedy już nie miałam żadnych prac domowych, sprawdzianów zdecydowałam, że mogę już zacząć serię Kiery Cass. Na początku stwierdziłam, że powieść nie jest niczym specjalnym, a nawet istnieje przewidywalne zakończenie. Ale później, gdy Ami trafiła już do pałacu wszystkie moje myśli zmieniły się natychmiastowo. Idealny książę i dziewczyna niskiej klasy. Co to za związek? Idealny. Maxon Schreave to syn króla Clarksona oraz królowej Amberly. Tron czekał już na niego od najmłodszych lat, a teraz kiedy osiągnął odpowiedni wiek ma go zająć u boku swej partnerki, którą wybierze na Eliminacjach. America Singer wywodzi się z rodziny artystów. Każdego wieczoru spotyka się ze swoim chłopakiem Aspenem w domku na drzewie po godzinie policyjnej. Do zamku udaję się tylko dla pieniędzy potrzebnych na utrzymanie rodziców i swojego rodzeństwa. Czy jej uczucie się zmieni? To zobaczycie, gdy sięgnięcie po książkę. 
Dla mnie wprost wymarzona seria. Czekałam na taką bardzo długo. Przyjemna, słodka, zabawna - te trzy określenia idealnie ją cechują. Ale uwaga. Nie czytajcie przed jakimś ważnym wyjściem bo gwarantuję, że się nie oderwiecie!
Ocena: 10/10


,,W moich marzeniach wszystko układało się idealnie.

W moich marzeniach wszyscy byli szczęśliwi.."


Tytuł: Rywalki
Tytuł oryginalny: The Selection
Autor: Kiera Cass
Liczba stron: 336
Wydawnictwo: Jaguar

--------------------------------------------------------------
Całość przeczytałam w tydzień, dlatego po radach skierowanych przez znajomych recenzuję każdą część z osobna. Kolejny post w czwartek.
Prim Lynn Lancaster
Czytasz? Skomentuj! ☻

10 komentarzy:

  1. Też dopiero co pojawiła się recenzja Rywalek.
    Ja pokochałam tę książkę od początku i każda część zajęła mi może przeczytanie dnia. Stała się jedną z moich ulubionych serii a Maxon to moja nowa miłość <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś jest w tej książce - to prawda :)
    Jest tak lukrowa i urocza, że aż chciałoby się w niej zostać na zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja uwielbiam tę książkę, serio. America trochę mnie denerwuje. Ja tam wolę Maxona, niż Aspena. Chociaż przyznam, "Następczyni" mnie rozczarowła, bo... Ale nie będe spoilerować xd Recenzję niedługo wstawię tu: http://ksiazkosfera-wiktorii.blogspot.com
    Pozdrawiam,
    Cath

    OdpowiedzUsuń
  4. A czy jest w niej trochę miłości a zarazem akcji? Takie książki kocham

    OdpowiedzUsuń
  5. A czy jest w niej trochę miłości a zarazem akcji? Takie książki kocham

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Zdecydowanie dużo miłości i akcja też jest :3

      Usuń
  6. Bardzo chętnie rozpocznę swoją przygodę z serią od pierwszego tomu :)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem, może się kiedyś skuszę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Może nie jest to jakaś wybitna seria,ale bardzo ją polubiłam.

    http://czytam-ogladam-recenzuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham tą serię nie mogłam się oderwać. Ta historia jest tak cudowna że mogłaby zostać ze mną na zawsze������������

    OdpowiedzUsuń