piątek, 31 lipca 2015

Quentin i Margo czyli premiera filmu ,,Papierowe Miasta"!

Na 2015 rok zapowiadano na prawdę wiele filmów, które miały okazać się najbardziej wyczekiwanymi. Do nich z pewnością zaliczają się Papierowe Miasta, które dzisiaj miały swoją premierę w kinach.
Od kilku tygodni planowałam swoje wyjście do kina, ponieważ po przeczytaniu cudownej książki miałam nadzieję, że na ekranizacji również się nie zawiodę. Kiedy usiadłam na sali kinowej czułam się trochę nieswojo, ponieważ byłam chyba najmłodszą osobą jednak, gdy zobaczyłam już pierwszy kadr to napięcie zdecydowanie spadło. Początek wycięty ze zwiastunu, więc wcale mnie nie zaskoczył. Młodzi aktorzy na prawdę podobni co sprawiło, że film wydawał się taki realistyczny. Później działo się zdecydowanie więcej. Cała noc przygód Margo i Q została świetnie przeniesiona na ekran. Tak właśnie wyobrażałam sobie tą zemstę. Ogólnie wszystko było tak jak sobie wymyśliłam więc ja narzekać nie mogę. Do tego świadomie dobrani aktorzy co jest kolejnym plusem. Nat i Cara idealnie pasowali do swoich ról i świetnie się w nich sprawdzili przez co z uśmiechem udałam się do kina.
Żeby było jednak fair więcej spoilerować nie będę. Przyznam, że kilku scen brakowało ale te, których nie pominięto reżyser zaplanował genialnie! Zawsze muszą być jakieś niezgodności, dlatego myślę, że pominę tę kilka niedociągnięć.
Jeszcze jest zakończenie, które poruszyło mnie dopiero wtedy kiedy pojawiło się na dużym ekranie. Przez moment miałam łzy w oczach. Pojawiły się one też wcześniej kiedy Margo na pożegnanie rzuciła się na szyję Quentinowi, a tą scenę pokazałam na poniższym gifie.
Uważam, że to mimo wszystko jeden z najlepszych ekranizacji książek. Na prawdę warto udać się do kina.


4 komentarze:

  1. Film zdecydowanie nie dla mnie :x w ogóle nie moje klimaty...

    OdpowiedzUsuń
  2. Najpierw przeczytam książkę, a dopiero potem obejrzę film. Jednak zakładam, że zrobię to dopiero za kilka miesięcy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam przedpremierowo i jestem zakochana! W poniedziałek pewnie pójdę kolejny raz. Uwielbia, uwielbiam, uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna recenzja!
    Jesli chodzi o papierowe miasta to zamówiłam ta ksiazke ale jesli chodzi o film to nie lubię ich oglądać- wole książki :).
    Mrs.Mellark

    OdpowiedzUsuń